Zamek w Niemodlinie i Bursztynowa Komnata

Zamek w Niemodlinie

Będąc na Opolszczyźnie warto poświęcić trochę czasu na odwiedzenie Niemodlina. Największą jego atrakcją jest zamek, który ma już ponad siedemset lat!

Zamek w Niemodlinie to wiekowa budowla, która powstała za panowania na tych ziemiach piastowskiego księcia Bolesława, syna Bolka. Gotycka budowla powstała na miejscu istniejącej tu wcześniej kasztelanii. W późniejszych czasach na skutek różnych zawieruch dziejowych zamek był niszczony i odbudowywany, a renesansowa przebudowa ostatecznie zamazała jej gotycki oraz militarny charakter. To co zobaczymy obecnie w Niemodlinie to rezydencja bogatych rodów szlacheckich takich jak rodzina Hohenzollern,  Logau, Puckler, Promnitz i Praschma.

Dziedziniec zamkowy

Po II Wojnie Światowej zamek został znacjonalizowany, w jego wnętrzu uruchomiona została szkoła. Doprowadziło to do szkodliwych dla obiektu modyfikacji – zmieniono rozkład pomieszczeń, wyburzono ściany, a wiekowe zdobienia ścian zniknęły pod olejną lamperią.

W kolejnych latach obiekt niszczał, kolejni właściciele nie zabezpieczali budynków, czy wręcz je dewastowali. W 2006 roku miał swoją premierę film “Jasminum”, który był kręcony właśnie na zamku w Niemodlinie. Jednak filmowcy traktowali zabytek trochę swobodnie przyczyniając się do jego dalszej degradacji – powstały w tym okresie rysunki na ścianach nie mające nic wspólnego z historią, a w części szyb do dzisiaj straszy kolorowa folia udająca witraże.

Lepszy okres dla zamku w Niemodlinie rozpoczął się w roku 2015 – obiekt przejęła spółka Centrum z Łodzi, która prowadzi w nim prace renowacyjne i udostępnia obiekt do zwiedzania. W pierwszej kolejności został wykonany remont dachu, co zabezpieczyło zamek przed zalewaniem wnętrz wodą. Koszt tego remontu był ogromy – była to kwota 3,5 mln zł!

Zamek w Niemodlinie

Zwiedzanie

Zwiedzanie zamku odbywa się z przewodnikiem. Kasę znajdziemy w odrestaurowanym budynku bramnym, a bilet normalny nie jest drogi – wejściówka kosztuje 15 zł. Towarzyszy nam przewodnik, który w ciągu około godzinnej wycieczki po zamku nie tylko nas po nim oprowadzi ale też opowie o jego historii.

Zaczynamy w dawnej kaplicy zamkowej – niestety jej wyposażenie i wystrój uległy zniszczeniu w poprzednich latach. Zachowały się na ścianach resztki polichromii i pochodząca z XIX wieku chrzcielnica.

Następnie przez dziedziniec zamkowy przechodzimy na pierwsze piętro zamku. Niestety większość pomieszczeń dopiero czeka na swoją kolei do remontu. Brak jest jakiegokolwiek wyposażenia wnętrza.

Kolejny etap to piwnice zamkowe. Są one już wyremontowane, ściany zostały pozbawione tynku, którym były pokryte po II WŚ. Znajdują się też tu zaczątki ekspozycji – możemy zobaczyć na przykład zbrojownie.

W przyszłości w podziemiach będziemy mogli skorzystać z oferty gastronomicznej. Obecni właściciele zamku planują otworzyć tu winiarnie i restauracje.

Po wyjściu na zewnątrz żegnamy się z przewodnikiem i możemy przejść się po parku otaczającym budynki. Jest to pozostałość po dawnych założeniach parkowych jednak została ostatnio zrewitalizowana i utrzymywana w stylu angielskim. Dzięki temu możemy spotkać się oko w oko ze stadem danieli!

Bursztynowa Komnata w Niemodlinie

Podczas zwiedzania zamku w pewnym momencie weszliśmy do sali, która wprowadziła mnie w zdumienie. Po pierwsze nie była zrujnowana, a po drugie to była… bursztynowa komnata! Czyżby została odnaleziona??

Bursztynowa Komnata
Bursztynowa Komnata na zamku w Niemodlinie

Oczywiście nie mamy tu jednak do czynienia z oryginałem. Jest to replika wykonana z barwionej żywicy. Jednak wrażenie jest niesamowite! Daje wyobrażenie jak moglibyśmy zachwycać się prawdziwą komnatą!

A dlaczego taka replika znajduje się akurat w Niemodlinie? Ma ona przypominać o tym, że w pobliżu tej miejscowości przebiegał opolski odcinek szlaku bursztynowego. Zamek w Niemodlinie powstał na styku dwóch ważnych szlaków komunikacyjnych średniowiecznej Europy – Staropolskiego i Via Regia, zwanego też Drogą Solną. Przez te szlaki ciągnęły karawany kupców, którzy przewozili głównie sól, ale również i bursztyn.

Na koniec można postawić pytanie czy jednak warto poświęcić czas na zwiedzanie zamku – zrujnowanego, bez wyposażenia?

Myślę, że tak! Przewodnik opowiadał w sposób ciekawy, przekazując sporo interesujących informacji, a zaskoczenie którego doświadczyłem wchodząc do repliki bursztynowej komnaty było ogromne! Na pewno wrócę tu za pewien czas zobaczyć czy plany przedstawiane przez przewodnika zostaną zrealizowane. A mocno temu kibicuje, bo niemodliński zamek zasługuje na swoją kolejną szansę.

Warto też dodać, że oprócz “zwyczajnego” zwiedzania na zamku też odbywają się różnego rodzaju imprezy i jarmarki. A na dziedzińcu zamkowym można zakupić wędzonego karpia. Bo Niemodlin okazuje się, że jest “karpiowym zagłębiem”.

Zamek w Niemodlinie

Więcej informacji o zamku dostępnych jest na stronie: Zamek w Niemodlinie